JĘZYK ANGIELSKI, skuteczne korepetycje

Witam.
Znajomi polecili nam tę Panią. Byli przekonani, że dobrze uczy i pomoże ich córce w przygotowaniu się do egzaminu. W sumie uznaliśmy, że skoro szukamy w tym samym czasie korepetytora dla naszego dziecka, to czemu nie? Zawiedliśmy się bardzo. Pani Dorota wydawać by się mogło osoba wykształcona i doświadczona, zupełnie nie zwracała uwagi na to, że dziecko zwyczajnie boi się przyznać, że czegoś nie rozumie! Że nie nadąża z materiałem! Co chwila spóźniała się na lekcje i goniła z tematami :-( Na nasze zaniepokojone pytania odnośnie poziomu lekcji potrafiła z pogardą odpowiedzieć, że widocznie prezentuje zbyt wysoki poziom i powinniśmy poszukać sobie kogoś innego. Poczuliśmy się bardzo nie przyjemnie. Pani z wysokim o sobie mniemaniu. Zachowuje się tak, jakby wszystkie rozumy zjadła. Brak kultury osobistej, (chociaż naprawdę na początku nic na to nie wskazywało) Po rozmowie ze znajomymi okazało się, że mają dokładnie takie samo zdanie. Oni już zrezygnowali z lekcji u tej Pani (przeprosili nas, że ją polecili) My również podziękowaliśmy za współpracę. Dzięki Bogu znaleźliśmy już kogoś innego :-) Na rynku jest mnóstwo świetnych korepetytorów :-)

Ta korepetytorka to znakomity przykład tego jak pierwsze pozytywne wrażenie potrafi być bardzo złudne. Może i jakąś tam wiedzę z języka angielskiego posiada, nie można jednak tego samego powiedzieć o kulturze osobistej i szacunku do ucznia i jego rodziców. Wyjątkowo bezczelna młoda osoba. Zaufałam tej Pani do tego stopnia, że zgodziłam się na prowadzenie lekcji w trakcie mojej obecności w pracy. Mamy dwa kociaki, więc cóż, w domu pojawiają się tu i ówdzie kłaczki, a w kuwecie są "niespodzianki" Dziecko prosto ze szkoły biegło do domu na angielski i faktycznie nie zawsze zdążyło sprzątnąć. Zamiast grzecznie i spokojnie porozmawiać, korepetytorka zaczęła do pokoju syna wchodzić w brudnych butach, wcześniej zażyczyła sobie żeby moje dziecko wyczyściło jej obuwie (rzekomo brudne od futra). Mało tego oczekiwała zakupu specjalnie dla niej kapci (mimo, że w domu ich nie używamy) Gdy zaproponowałam jej żeby przynosiła własne, bezczelnie odpowiedziała, że nie będzie biegać z workiem na obuwie (porusza się z samochodem) Za każdym razem syn musiał z salonu przynosić dla niej krzesło z dużego pokoju bo to przy biurku było zbyt twarde. Co gorsza, potrafiła zażądać zapłaty za nie odbytą lekcję, mimo, że z przyczyn nie zależnych od nas musieliśmy ją odwołać. "Kropką nad i" był sms wysłany 10 min przed lekcją o treści, że rezygnuje z pracy. Napisała, że wychowuję dziecko cyt."w syfie" i że nie nauczyłam syna sprzątać kuwety. Brak taktu, Pani wyjątkowo skoncentrowana wyłącznie na sobie. Do tego stopnia, że najważniejsze było przerobienie materiału, a nie to czy uczeń pojął temat. Przykro i totalna żenada. Odradzam tę Panią z całego serca.

Bardzo polecam! Przez 1,5 roku Dorota uczyła mnie języka hiszpańskiego. Ciekawie prowadzone zajęcia, miła atmosfera, bardzo dużo wiedzy nabyłam w tym czasie.